Zdobycze z Biedronki - Bell, BeBeauty i Marion
Byłyście już na polowaniu w Biedronce?
W tamtym tygodniu można było upolować niezłe smakołyki.
Mnóstwo kosmetyków gdzie każdy mógł znaleźć coś dla siebie.
Ja w ramach akcji - WYMIANA KOSMETYCZKI ruszyłam na zakupy.
W moje łapki wpadły:
1. Płyn micelarny z BeBeauty 400 ml - cena 7,99 (tygryski to lubią:)
Ten produkt jest absolutnym hitem na blogach i vlogach i po paru użyciach wcale się nie dziwię dlaczego.
Jest bardzo dobry, szybko usuwa makijaż, można go stosować na oczy, nie piecze, nie szczypie, przyjemny w użyciu i butelka 400 ml (edycja limitowana) na pewno wystarczy mi na długo.
2. Lakiery do paznokci Ladycode z Bell - cena 5,99
Póki co, wypróbowałam ten do frencha (podobno french jest już pase) i po imprezie urodzinowej mojego syna nic mu nie było:))).
Nie odprysnął, nie popękał jest OK a kroiłam, myłam, czyściłam więc poddałam go torturom.
3. Cień do powiek z Bell - cena 5,99 kolor beż/brąz
Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona.
Za takie pieniądze cień ładnie się nakładał, przetrwała na moich powiekach które były tylko przypudrowane całą imprezę, nie zwałkował się i nie osypał.
Trochę psioczyłam na pigmentacje po nałożeniu na rękę ale już na powiekę kolor fajnie się wydobył.
4. Róż z Bell - cena 5,99
Bardzo delikatny odcień różu, ja nie lubie takich rzucających się w oczy, jest idealny dla kogoś kto się boi takich kosmetyków.
Bardzo fajnie się sprawdził jednakże szybko się utlenia i po paru godzinach już go nie ma.
5. Olejek do włosów z firmy Marion - cena 6,99 (tego produktu jestem najbardziej ciekawa).
Nigdy nie miałam nic z tej firmy dlatego z niecierpliwością go użyje przy najbliższej okazji.
A oto pełna relacja z zakupów:
Jestem ciekawa czy Wy też poddałyście się szaleństwu cenowemu z Biedronki?
Czekam na wasze komentarze.
Anka
W tamtym tygodniu można było upolować niezłe smakołyki.
Mnóstwo kosmetyków gdzie każdy mógł znaleźć coś dla siebie.
Ja w ramach akcji - WYMIANA KOSMETYCZKI ruszyłam na zakupy.
W moje łapki wpadły:
1. Płyn micelarny z BeBeauty 400 ml - cena 7,99 (tygryski to lubią:)
Ten produkt jest absolutnym hitem na blogach i vlogach i po paru użyciach wcale się nie dziwię dlaczego.
Jest bardzo dobry, szybko usuwa makijaż, można go stosować na oczy, nie piecze, nie szczypie, przyjemny w użyciu i butelka 400 ml (edycja limitowana) na pewno wystarczy mi na długo.
2. Lakiery do paznokci Ladycode z Bell - cena 5,99
Póki co, wypróbowałam ten do frencha (podobno french jest już pase) i po imprezie urodzinowej mojego syna nic mu nie było:))).
Nie odprysnął, nie popękał jest OK a kroiłam, myłam, czyściłam więc poddałam go torturom.
3. Cień do powiek z Bell - cena 5,99 kolor beż/brąz
Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona.
Za takie pieniądze cień ładnie się nakładał, przetrwała na moich powiekach które były tylko przypudrowane całą imprezę, nie zwałkował się i nie osypał.
Trochę psioczyłam na pigmentacje po nałożeniu na rękę ale już na powiekę kolor fajnie się wydobył.
4. Róż z Bell - cena 5,99
Bardzo delikatny odcień różu, ja nie lubie takich rzucających się w oczy, jest idealny dla kogoś kto się boi takich kosmetyków.
Bardzo fajnie się sprawdził jednakże szybko się utlenia i po paru godzinach już go nie ma.
5. Olejek do włosów z firmy Marion - cena 6,99 (tego produktu jestem najbardziej ciekawa).
Nigdy nie miałam nic z tej firmy dlatego z niecierpliwością go użyje przy najbliższej okazji.
A oto pełna relacja z zakupów:
Jestem ciekawa czy Wy też poddałyście się szaleństwu cenowemu z Biedronki?
Czekam na wasze komentarze.
Anka

Widzę, że zakupy się udały :D
OdpowiedzUsuńhttp://wszystkozafreeee.blogspot.com/
Oblatałam wszystkie biedronki za serum z Mariona i nie było :(
OdpowiedzUsuńByłam dzisiaj w Biedronce, kupiłam sobie kule do kąpieli ;)
OdpowiedzUsuńO fajne zakupy , a kosmetyki z Bell są bardzo dobre :)
OdpowiedzUsuńdobrze, ze nie kupilas eyelinera bo jest do du**
OdpowiedzUsuńdobrze wiedziec:)))
UsuńPłyn micelarny jest mega <3 Za Bell za bardzo nie przepadam, ale ładniutki ten róż.. Z Marion miałam wiele rzeczy i też nie wydaje mi się, żeby była taka mega marka.
OdpowiedzUsuńmrsclaudiax.blogspot.com
Czytałam wiele opinii i w koncu skusiłam sie na niego
UsuńSuper zakupy, mam zamiar zakupić tego micela:D
OdpowiedzUsuńPolecam
Usuńteż się tam wybieram :) a olejek to świetny wybór! już kilka zużyłam i jestem baaardzo z niego zadowolona :)
OdpowiedzUsuńWłosomaniaczki opanujcie się:D Wchodzę dziś do Biedronki, a po Marion została już tylko pusta paleta zarzucona skarpetkami dziecięcymi!:P
OdpowiedzUsuńhahahah moda ma olejowanie trwa
UsuńJa sie też wybieram do Biedronki ale dojść nie mogę zawsze cos mi innego wyskoczy ;/ ale ta kuracja Marion mnie kusi :P
OdpowiedzUsuńMicel uwielbiam. Coś czuję że pora wybrać się do Biedronki :)
OdpowiedzUsuńja kupiłam na zapas 3 szampony i odżywkę :O
OdpowiedzUsuńróż wygląda świetnie :))
no prosze jakie udane łowy;)
OdpowiedzUsuńJa muszę kupić ten olejek :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę się wybrać do biedronki ;)
OdpowiedzUsuńJa skusiłam się na tusz do rzęs Bell:) Akurat tego mi brakowało:)
OdpowiedzUsuńTen środkowy też ładny :)
OdpowiedzUsuń:)))
Usuńte lakiery samam musze koniecznie przetestowac ;)
OdpowiedzUsuńancyk.pl zapraszam ;))
niestety do mojej biedronki nie przywieźli olejku z Mariona ;(
OdpowiedzUsuń