Prosty przepis na pyszne muffiny z malinami - mój pomysł na wykorzystanie sezonowych owoców
Dziś będzie kulinarnie i będzie pysznie!
To pierwszy przepis na moim blogu i mam nadzieje, że się wam spodoba bo jest super szybki i prosty.
Jestem kulinarną ciamajdą jeżeli chodzi o wypieki, dlatego dla mnie przepisy muszą być bardzo, bardzo proste.
Takie właśnie są muffiny - proste, smaczne i można z nimi eksperymentować mieszając składniki i tworzyć nowe smakowite połączenia.
A teraz podzielę się z wami moim przepisem na proste i pyszne muffiny z malinami.
Składniki:
Przygotowanie:
Na początku roztapiamy masło lub margarynę i pozostawiamy do schłodzenia.
Oddzielamy białka od żółtek i z białek ubijamy pianę - nie musi być na sztywno.
Mąkę oraz cukier puder przesiewamy na sicie. Dodajemy roztopione masło, ekstrakt migdałowy i delikatnie dodajemy ubita pianę z białek. Wszystko mieszamy powoli aby ciasto było puszyste.
Foremkę do muffinek wykładamy papilotkami lub smarujemy masłem i oprószamy mąką. Ciasto przekładamy do foremek i w środek każdej z nich wykładamy maliny.
Pieczemy w temperaturze 180 stopnie przez około 20-35 minut w zależności od piekarnika. Moje muffinki piekłam na opcji góra-dół przez ok.35 minut. Zawsze sprawdzam za pomocą wykałaczki czy są upieczone w środku.
Po upieczeniu wyjmujemy muffinki do wystudzenia i w razie upodobań oprószamy cukrem pudrem.
W sezonie do muffinek możemy dodać maliny, truskawki, borówki lub jeżyny.
Smacznego! :)
Dajcie znać czy lubicie słodkości w kuchni i pochwalcie się swoimi prostymi przepisami.
To pierwszy przepis na moim blogu i mam nadzieje, że się wam spodoba bo jest super szybki i prosty.
Jestem kulinarną ciamajdą jeżeli chodzi o wypieki, dlatego dla mnie przepisy muszą być bardzo, bardzo proste.
Takie właśnie są muffiny - proste, smaczne i można z nimi eksperymentować mieszając składniki i tworzyć nowe smakowite połączenia.
A teraz podzielę się z wami moim przepisem na proste i pyszne muffiny z malinami.
Składniki:
- 150 g masła lub margaryny
- 6 białek
- 1 szklanka cukru pudru
- 1 szklanka i 2 łyżki mąki tortowej
- 1 łyżeczka ekstraktu z migdałów lub innego według uznania
- maliny
- cukier puder do posypania wedle uznania
Przygotowanie:
Na początku roztapiamy masło lub margarynę i pozostawiamy do schłodzenia.
Oddzielamy białka od żółtek i z białek ubijamy pianę - nie musi być na sztywno.
Mąkę oraz cukier puder przesiewamy na sicie. Dodajemy roztopione masło, ekstrakt migdałowy i delikatnie dodajemy ubita pianę z białek. Wszystko mieszamy powoli aby ciasto było puszyste.
Foremkę do muffinek wykładamy papilotkami lub smarujemy masłem i oprószamy mąką. Ciasto przekładamy do foremek i w środek każdej z nich wykładamy maliny.
Pieczemy w temperaturze 180 stopnie przez około 20-35 minut w zależności od piekarnika. Moje muffinki piekłam na opcji góra-dół przez ok.35 minut. Zawsze sprawdzam za pomocą wykałaczki czy są upieczone w środku.
Po upieczeniu wyjmujemy muffinki do wystudzenia i w razie upodobań oprószamy cukrem pudrem.
W sezonie do muffinek możemy dodać maliny, truskawki, borówki lub jeżyny.
Smacznego! :)
Dajcie znać czy lubicie słodkości w kuchni i pochwalcie się swoimi prostymi przepisami.

Bardzo apetycznie wyglądają te muffinki, narobiłaś mi smaka :D
OdpowiedzUsuńwyglądają przepysznie
OdpowiedzUsuńRano juz ich nie było wiec tak samo smakuja :)))
UsuńPychota!! :) Akurat mam w domu borówki, więc może się skuszę na małe wypieki :) A powiedz mi Aniu , co to za urządzenie masz do ubijania piany z białek ? ☺️
OdpowiedzUsuńTo mikser ręczny z Tescoma - chyba kupiony w Tesco albo w ich sklepie firmowym w Bonarce
UsuńJestem ogromną fanką malin, nie wiem czy dotrwałyby do robienia babeczek :D
OdpowiedzUsuńmniammm , wyglądają bardzo smakowicie
OdpowiedzUsuńPysznie wyglądają :o) zabieram przepis :D
OdpowiedzUsuńNie ci służy :)
Usuńlove sweetcake!
OdpowiedzUsuńHi dear,
i'm new follower on your cute blog, can you follow me on my blog?
<3 <3 <3
https://amoriemeraviglie.blogspot.it/
Ja też do pieczenia mam dwie lewe ręce, tylko bezy mi wychodzą :P
OdpowiedzUsuńOooo bezy - wciągnęłabym :)
UsuńJuż dawno nie jadłam jakichś dobrych muffinek :)
OdpowiedzUsuńSmakowicie wyglądają!
OdpowiedzUsuń